Zabezpieczenie przyszłości dziecka to kwestia, która zaprząta głowy zdecydowanej większości rodziców. Nie chodzi tu jedynie o wychowanie i edukację, choć te kwestie są oczywiście kluczowe. Bezpieczeństwo finansowe jest równie istotne, co więcej, bez niego trudno mówić o możliwościach rozwoju i osiągania sukcesów. Dlatego też często rodzice, rodzice chrzestni lub krewni dziecka decydują się na założenie dla niego lokaty i wpłacanie na nią pewnych sum.
Czy można założyć lokatę dla dziecka?
Taka lokata jest właściwie lokatą zakładaną na rachunek osoby dorosłej. Z usług bankowych nie mogą korzystać dzieci, za wyjątkiem osobistych kont, które czasami, za zgodą opiekunów, mogą posiadać już trzynastolatkowie. Jednak zakładanie lokaty z myślą o dziecku zawsze odbywa się na konto zakładającego ją dorosłego.
Inną opcję stanowi popularna ostatnio polisa posagowa. Coraz częściej powstają na jej temat artykuły, a banki ją oferują. Jest to szczególny rodzaj konta, które umożliwia gromadzenie środków do osiemnastego roku życia dziecka. Po osiągnięciu pełnoletności adresat lub adresatka może wypłacić pieniądze z konta.
Polisa czy lokata?
Różnice pomiędzy tymi dwiema możliwościami jest znaczna. Celem polisy posagowej, a także lokaty, jest ułatwienie dzieciom startu w dorosłość. Lokata pozwala na naukę oszczędzania, gdy tylko dziecko staje się na tyle duże, by dało mu się w prostych słowach wyjaśnić jej działanie. Może wtedy dorzucać do puli swoje oszczędności, a po ukończeniu trzynastu lat całość sumy da się łatwo przenieść na jego osobistą lokatę.
Polisa posagowa bywa obciążeniem dla budżetu domowego, ponieważ wymaga od zakładającego ją dorosłego wpłacania pieniędzy co miesiąc. Nie jest też zwykle możliwe uzyskanie dostępu do środków przez określonym czasem, a ten jest bardzo długi – dlatego decydując się na polisę trzeba mieć pewność, że będzie się w stanie przez lata wpłacać na nią środki. Zaletą polisy posagowej jest ubezpieczenie, które zakłada wypłacenie dziecku renty w razie śmierci rodziców. Takie zabezpieczenie można również zdobyć, wykupując klasyczną polisę na życie.