poniedziałek, Kwiecień 29, 2024
Strona 49

Dobra pożyczka – w banku czy instytucji pozabankowej?

0

Z chwilówkami jest trochę jak z disco polo – nie chcemy mieć z tym nic wspólnego, a jednak po kryjomu korzystamy. Oczywiście najrozsądniej nie pożyczać wcale albo skierować swoje kroki do banku, który wydaje się daleko pewniejszą instytucją niż typowy parabank. Paradoksalnie, na kredyt mogą sobie pozwolić osoby w stabilnej sytuacji finansowej, które nie przeholowały z pożyczkami i regularnie otrzymują dochody na konto (najlepiej w tym samym banku). Tymczasem parabank przyjmie z otwartymi rękami wszystkich – bezrobotnych, początkujących przedsiębiorców, zatwardziałych dłużników i osoby z zajęciem komorniczym. Ale czy dobra pożyczka może być łatwo dostępna, prosta i szybka?

Tania pożyczka nie będzie szybka. Szybka pożyczka nie będzie tania.

Niestety, ranking pożyczek mówi jasno – im łatwiej uzyskać pożyczkę, tym więcej za nią zapłacimy. Z czego wynika ta zależność? Otóż szybkie pożyczki charakteryzują się maksymalnym uproszczeniem procedury, wskutek czego klient może otrzymać pieniądze już po kwadransie od złożenia wniosku. Pożyczkodawca nie wymaga zaświadczenia od pracodawcy, niektóre parabanki deklarują również, że nie sprawdzają klienta w bazach dłużników (BIK, BIG). Cała procedura sprowadza się jedynie do potwierdzenia tożsamości wnioskodawcy, np. poprzez wysłanie przelewu weryfikacyjnego z własnego rachunku bankowego.

Ale czy dobra pożyczka może być równie szybka i prosta? Nie do końca. Instytucja ponosi duże ryzyko, pożyczając pieniądze bez sprawdzenia historii zadłużenia czy dochodów klienta. Właśnie dlatego chwilówki są bardzo wysoko oprocentowane (nawet 2000% w skali roku!) i udzielane na nie dłużej niż 30-60 dni. Również pożyczka bankowa bez formalności jest znacznie droższa niż kredyt udzielany w normalnej procedurze. Jednak o ile parabank rozdaje pieniądze „jak leci”, o tyle na szybką pożyczkę w banku mają szansę głównie stali klienci tej placówki. Na korzyść pożyczek bankowych przemawia fakt, że znajomy klient może otrzymać nawet 200 tys. złotych, z kolei w parabanku może liczyć na max 3 tys. złotych.

Dobra pożyczka, czyli jaka?

W zamian za niskie oprocentowanie bank zechce zminimalizować ryzyko, sprawdzając historię klienta w BIK i wysokość zarobków. A co mówi na ten temat ranking kredytów? Otóż dobra pożyczka z najniższym oprocentowaniem ma dwa najważniejsze wymagania – potrzebna jest zgoda współmałżonka oraz zaświadczenie od pracodawcy. Warto jednak wziąć pod uwagę, że bank umożliwia wcześniejszą spłatę bez dodatkowych kosztów i nie wymaga zakładania konta osobistego. Co ważne, w ten sposób można pożyczyć nawet 200 tys. złotych na 10 lat, w dodatku bez poręczycieli. Niemniej, jeśli klient potrzebuje niewielkiej kwoty na krótki okres, bardziej opłaca się wziąć… chwilówkę! Otóż wiele firm pożyczkowych udostępnia pierwszą pożyczkę za darmo, bez odsetek i prowizji. Wprawdzie tak dobra pożyczka dostępna jest wyłącznie dla nowych klientów, w dodatku na kwotę nie wyższą niż 1000 złotych i na max 30 dni, jednak na „nagły wypadek” powinno wystarczyć.

Pożyczki dla zadłużonych przez Internet. Na co uważać?

0

Każdy, kto choć raz brał kredyt, dobrze wie, że banki dokładnie analizują nie tylko możliwości finansowe klienta, ale również jego historię kredytową. Co zrobić, jeśli chcesz wziąć pożyczkę, a masz na głowie komornika i niespłacony kredyt? Wbrew pozorom zaciągnięcie kolejnego zobowiązania jest możliwe. Jednym z rozwiązań są pożyczki dla zadłużonych przez Internet. Jak to działa i na co trzeba uważać, biorąc taką pożyczkę?

Jak działają pożyczki dla zadłużonych online?

Pożyczkę w takich warunkach byłoby trudno wziąć w banku. Dlatego przez Internet możesz dostać pożyczkę przede wszystkim od tzw. firm pozabankowych, nazywanych czasem złośliwie „parabankami”. Działalność przedsiębiorstw tego typu nie podlega takim samym regulacjom jak funkcjonowanie banków i polityka „parabanków” oraz podejście do klienta również są inne. Dla osoby zadłużonej jest to zaleta. Firmy takie często chętnie udzielają pożyczek nawet osobom, które są już „ścigane” przez komornika. Po prostu negatywne wpisy w BIK lub KRD oraz innych rejestrach nie są dla firm udzielających pożyczek dla zadłużonych przez Internet mniej istotne niż dla banków. Ważniejsza jest możliwość zdobycia kolejnego klienta.

Internet w tym wypadku jest Twoim wielkim sprzymierzeńcem, bo za pomocą sieci jesteś w stanie szybko dotrzeć do wielu pożyczkodawców – część z nich działa wyłącznie online. Za pomocą wyszukiwarki łatwo znajdziesz też porównywarki ofert, dzięki czemu szybciej zlokalizujesz najkorzystniejszą propozycję.

W niektórych firmach pożyczkę możesz otrzymać nawet, gdy toczy się wobec Ciebie postępowanie windykacyjne. Warunkiem, który musisz spełnić jest natomiast posiadanie stałego źródła dochodu oraz konta bankowego. Za pomocą tego ostatniego zostanie przeprowadzona weryfikacja.

Na co uważać, biorąc pożyczkę online?

Wszystkie te plusy sprawiają, że pożyczki przez Internet dla zadłużonych mogą być wygodną opcją. Warto jednak zdawać sobie sprawę również z minusów takiego rozwiązania. Wady są następujące:

  1. Pożyczki dla zadłużonych są często droższe od standardowych pożyczek. To znaczy, że będziesz musiał oddać dużo więcej niż pożyczyłeś, co dodatkowo pogorszy trudną sytuację finansową.
  2. Wysokie są także odsetki w przypadku ewentualnego spóźnienia ze spłatą rat. W wielu firmach pozabankowych rosną one w zawrotnym tempie, więc każde opóźnienie może być bardzo dotkliwe.
  3. Pożyczki tego rodzaju są tak łatwo dostępne, że czasem klienci po prostu biorą je bez zastanowienia. Tymczasem jest to prosty sposób do wpadnięcia w tzw. spiralę zadłużenia. Zwłaszcza, jeśli pożyczka ma Ci ułatwić spłatę aktualnych długów.

Jak widać, pożyczki przez Internet dla zadłużonych to rozwiązanie, z którego każdy może łatwo skorzystać. Nie zawsze jednak warto je wybierać. Przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu kolejnego zobowiązania powinieneś się dobrze zastanowić, czy na 100% będziesz w stanie terminowo spłacić pożyczkę. Jeśli masz choć cień wątpliwości, lepiej szukać innych źródeł finansowania.

Studia – Olsztyn. Jaką uczelnię wybrać?

0

Olsztyn stanowi największy ośrodek miejski w województwie warmińsko-mazurskim. Jest też stolicą tego województwa. Miasto przyciąga turystów licznymi zabytkami oraz bliskością urokliwych jezior i lasów. W Olsztynie nie brakuje także bogatej oferty edukacyjnej. Na jakich uczelniach można studiować w tym pięknym mieście?

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

Uniwersytet Warmińsko-Mazurki w Olsztynie to stosunkowo młoda państwowa uczelnia. Powstała ono dopiero w 1999 roku. UWM nie tworzono od zera. Sformułowano go dzięki połączeniu Akademii Rolniczo-Technicznej, Wyższej Szkoły Pedagogicznej oraz Warmińskiego Instytutu Teologicznego. Oferta UWM obejmuje zarówno studia stacjonarne, jak i niestacjonarne. Kształci także doktorów i zaprasza do Olsztyna na studia podyplomowe. Na UWM można zdobyć stopień doktora w 24 dyscyplinach naukowych.

UWM na co dzień gości ponad 30 000 studentów, którzy kształcą się na nowoczesnych wydziałach, w tym m.in. Wydziale Biologii i Biotechnologii, Wydziale Bioinżynierii Zwierząt, Wydziale Humanistycznym (obejmującym takie dziedziny jak Filozofia, Filologia polska czy Lingwistyka w biznesie), Wydziale Matematyki i Informatyki czy Wydziale Nauk Technicznych. Ponadto UWM oddaje studentom do dyspozycji nowoczesną bibliotekę – budynek powstał w 2007 roku.

Wyższa Szkoła Informatyki i Ekonomii TWP w Olsztynie

Jeżeli interesują Cię także studia w Olsztynie na prywatnej uczelni, nie możesz pominąć Wyższej Szkoły Informatyki i Ekonomii TWP. Uczelnia funkcjonuje od 1997 roku i została utworzona przez Towarzystwo Wiedzy Powszechnej.

WSIiE TWP skupiona jest na takich obszarach, jak ekonomia, administracja, socjologia oraz pedagogika. W Olsztynie znajduje się Wydział Nauk Społecznych. Na uczelni tej można studiować także w Kętrzynie, gdzie utworzono wydział zamiejscowy.

Wyższa Szkoła Informatyki i Ekonomii TWP dysponuje własną biblioteką oraz studium języków obcych. Prowadzone jest także uczelniane wydawnictwo – zajmuje się ono przede wszystkim wydawaniem skryptów i podręczników oraz własnego kwartalnika naukowego.

Na uczelni tej możesz zdobyć tytuł licencjata oraz magistra. WSIiE TWP prowadzi też studia podyplomowe.

Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego

Zupełnie inną ofertę od WSIiE TWP przedstawia konkurencyjna niepaństwowa uczelnia, czyli Olsztyńska Szkoła Wyższa, która działa od 1997 roku.

Jeśli chcesz jechać się na studia do Olsztyna, by zostać pedagogiem, fizjoterapeutą lub anglistą, to uczelnia ta będzie dobrym wyborem. Ale to tylko część szerokiej oferty. OSW zaprasza do nauki na Wydziale Nauk Humanistyczno-Społecznych, na której można wybrać takie kierunki, jak Filologia angielska, Pedagogika oraz Pedagogika Specjalna. Wydział Zdrowia Publicznego z kolei zachęca do studiowania Kosmetologii lub Zdrowia Publicznego. Poza tym osobno istnieją również Wydział Fizjoterapii oraz Wydział Wychowania Fizycznego.

Niezależnie od wybranej uczelni, studia w Olsztynie na pewno będą miałby swój niepowtarzalny urok. Olsztyn to wyjątkowe miasto, w którym warto spędzić studenckie lata.

Czy warto rejestrować się na Bitbay?

0

Bitbay to jedna z wielu giełd działających na rynku kryptowalut. Co ciekawe, jest to polski produkt. Giełda cieszy się coraz większą popularnością i zdobywa pozytywne opinie. Każda osoba zainteresowana handlem kryptowalutami powinna zainteresować się ofertą i możliwościami tej giełdy.

Rejestracja na Bitbay krok po kroku

Rozpoczęcie przygody z kryptowalutami dzięki Bitbay. Rejestracja na giełdzie Bitbay krok po kroku przebiega szybko i niezwykle prosto. Wystarczy wypełnić formularz rejestracyjny podając swój adres mailowy. Na skrzynkę pocztową otrzymamy wiadomość z linkiem do aktywacji konto. Klikając w link potwierdzimy rejestrację i będziemy mogli rozpocząć handel kryptowalutami.

Giełda Bitbay umożliwia obsługę nie tylko kryptowalut, ale także walut tradycyjnych. Można zatem na swoje konto na giełdzie wpłacić np. złotówki. Jednak, aby było to możliwe konto należy zweryfikować. W tym celu należy potwierdzić swoje dane np. poprzez przesłanie skanu dowodu osobistego. Może być to także inny dokument. Najważniejsze, aby potwierdzał on nasze aktualne miejsce zamieszkania. Po zweryfikowaniu konta przelać możemy złotki w celu zakupu kryptowaluty.

Aby wpłacić złotówki należy wybrać opcję wpłaty. Podanie zostanie numer konta na jaki należy dokonać wpłaty. Niezwykle ważny przy tej operacji jest tytuł przelewu. Powinien on brzmieć dokładnie tak samo jak widnieje w panelu giełdy. Środki finansowe dodrą na konto już na drugi dzień. Teraz można dokonać zakupu kryptowalut. Sam zakup bitcoinów także jest niezwykle prosty. W tym celu najlepiej jest skorzystać z opcji szybkiego zakupu. Wystarczy wybrać odpowiednie waluty, w tym przypadku złotówkę oraz bitcoin oraz podać ilość bitcoinów jaką chcemy zakupić. Giełda z automatu przeliczy wszystkie wartości. Bitcoiny oczywiście można także wypłacić. W tym celu należy podać adres swojego portfela.

Oczywiście giełda umożliwia także handel między różnymi kryptowalutami. Giełda zawsze pokazuje nam aktualny kurs danej waluty. Dzięki temu możemy dokonać zakupu lub sprzedaży kryptowaluty.

Wyjazdy studenckie – gdzie wyjechać na wymarzone wakacje?

0

Wymarzone wakacje dla wszystkich oznaczają coś innego, ale poniżej przedstawiamy kilka propozycji, obok których nie możesz przejść obojętnie. Wszystkie te wycieczki dostępne są jako wyjazdy studenckie w polskich biurach podróży.

Wakacje w zimowym Livigno

Miłośnicy śniegowego szaleństwa mogą wybrać się do Livigno, które uchodzi za prawdziwą mekkę dla narciarzy i snowboardzistów. Livigno pozwoli Ci wyszaleć się we włoskich Alpach. Co więcej, możesz liczyć tutaj na tani alkohol. Zjazdów „pod wpływem” oczywiście nie polecamy, za to wieczorną imprezę w doborowym towarzystwie jak najbardziej. Aż się o nią prosi, gdy 1 litr wódki kosztuje zaledwie 6 euro. Livigno słynie także z doskonale przygotowanych tras. Stacja znajduje się na dużej wysokości, a o równomierne naśnieżenie dbają armatki. Zjeżdżać można na trasach o długości łącznej ponad 115 km. W Livigno nie brakuje też miejsc, w których można się dobrze zabawić. Puby Marcos i Homelywood cały czas chętnie witają przyjezdnych, a spragnieni tańca znajdą dla siebie wiele dobrych klubów. Livigno to także niezapomniany Snowland Music Festival – polecamy takie zaplanowanie wyjazdu, by załapać się na to wyjątkowo energetyczne wydarzenie.

Wyjazdy studenckie na Zakynthos

Na pewno nie raz widziałeś zdjęcia znajomych na tle złocistej plaży i perfekcyjnie błękitnej wody. W takich momentach trudno powstrzymać zazdrość! Ale zamiast podtrzymywać negatywne emocje lepiej samemu wykorzystać wyjazdy studenckie w równie piękne okolice. Nasza propozycja o takich charakterze to Zakynthos zwana „Wenecją orientu”. Można tu podziwiać nie tylko błękitne fale i bajeczne plaże, ale również bogatą florę i urokliwe zatoczki. Na horyzoncie zobaczycie białe, strome klify. Zakynthos to wyspa oferująca atrakcje na każdym kroku, ale nic też nie stoi na przeszkodzie, by spędzić cały dzień na błogim wylegiwaniu się. A jeśli zamiast zwiedzania i plażowania wolisz trochę sportu… Zakynthos da Ci dostęp do szerokiego wachlarza wodnych rozrywek. Na koniec wspomnijmy jeszcze o architekturze. Pod tym względem wyróżnia się zwłaszcza centralna miejscowość o nazwie takiej samej, jak cała wyspa. Zakynthos przypomina Wenecję zmiksowaną z rajskim, orientalnym klimatem. Niezapomniany widok!

Llored me Mar i nieustająca impreza w Hiszpanii

Nie ma co ukrywać, że wyjazdy studenckie kojarzą się przede wszystkim z niekończącymi się imprezami. Jeśli właśnie tego oczekujesz od wakacji, polecamy hiszpański kurort Lloret de Mar, który uchodzi za najbardziej imprezową miejscówkę w Katalonii. To prawdziwa bajka dla miłośników dobrej zabawy, co najlepiej potwierdza obecność kultowych klubów, takich jak Londoner, St. Trope czy Moef Gaga. Nie możesz też opuścić popularnego Disco Tropics, które organizuje cotygodniowe Piana Party. A wszystko to nad malowniczym wybrzeżem Costa Brava. Dodajmy, że jest stąd tylko godzina drogi do Barcelony, więc w przerwie między imprezami możesz wybrać się również na zwiedzanie stolicy Katalonii.

Agencje pracy – jak je sprawdzić?

0

Powszechnie wiadomo, że agencje pracy w dużej mierze zajmują się oferowaniem prac tymczasowych. W ten sposób zatrudnienie znajduje rocznie ponad 1,2 mln Polaków w ponad 19 tysiącach firm. Jak widać, agencje nadal odgrywają bardzo ważną rolę na rynku pracy. Nie oznacza to jednak, że zawsze warto z nich korzystać. Które agencje pracy są godne zaufania i jak sprawdzać wiarygodność takich firm?

Jak sprawdzić wiarygodność agencji pracy?

Pierwszym krokiem na drodze do skontrolowania agencji powinno być wpisanie w przeglądarkę internetową adresu www.kraz.praca.gov.pl. To właśnie na tej stornie możesz zobaczyć pełen rejestr agencji. Znalezienie się w rejestrze to minimum. Jeżeli firma, z którą chcesz nawiązać współpracę nie ma tu swojego wpisu, prawdopodobnie powinieneś szukać zatrudnienia gdzieś indziej.

Drugą podstawową kwestią jest ubezpieczenie OC. Wszystkie agencje pracy powinny mieć je wykupione. Możesz zapytać o polisę pracownika agencji lub zrobić research na stronie internetowej firmy, którą jesteś zainteresowany. Mile widziane są także dodatkowe ubezpieczenia, np. odpowiedzialności pracodawcy z tytułu wypadków przy pracy.

Ważną przesłanką za wiarygodnością agencji pracy jest przynależność do Polskiego Forum HR. Dane na ten temat również pozyskasz ze strony internetowej lub w kontakcie z pracownikami agencji.

Na koniec warto zrobić gruntowy research pod kątem opinii za pomocą wyszukiwarki internetowej. W ten sposób dowiesz się, czy agencja nie ma „problemów” z płatnościami, czy nie oferuje umów naruszających prawo, a także, czy istnieje na rynku od dłuższego czasu. Jeżeli trudno będzie znaleźć jakiekolwiek wzmianki o danej agencji, z pewnością warto podejść do niej ostrożnie. Z drugiej strony, nie wszystkie opinie należy traktować całkiem poważnie – w sieci nie brakuje trolli (czasem nawet opłaconych przez konkurencję) lub po prostu osób oskarżających agencje pracy bez realnych podstaw. Twój niepokój powinna wzbudzić przeważająca ilość negatywnych opinii, zwłaszcza, gdy ich treść się powtarza (np. wiele osób potwierdza opóźnienia w wypłatach albo pisze o jawnym oszustwie ze strony agencji).

Kiedy warto stawiać na agencje pracy?

Rozwój portali ogłoszeniowych bardzo ułatwił poszukiwanie zatrudnienia. Szybko możesz uzyskać dostęp do tysięcy ofert i to właśnie w przez sieć warto szukać pracy w pierwszej kolejności. Agencje pracy natomiast powinieneś wykorzystać, gdy przez dłuższy czas nie możesz znaleźć zatrudnienia lub też jesteś nastawiony na znalezienie pracy tymczasowej, by np. dorobić w czasie wakacji.

Agencje pracy są też właściwym kierunkiem, gdy szukasz pracy za granicą. Wówczas stanowią one nie tylko skuteczne pośrednictwo, ale również będą Twoim podstawowym wsparciem w razie ewentualnych kłopotów z zatrudnieniem. W przypadku szukania pracy za granicą przez agencje, polecamy sprawdzać ich wiarygodność z podwójną skrupulatnością.

Dietetyka studia podyplomowe – jakie uprawnienia zdobędziesz po tym kierunku?

0

Duże zapotrzebowanie na usługi dietetyczne doprowadziło do zmiany regulacji dotyczących kształcenia w tym kierunku. Dziś uprawnienia dietetyka przysługują jedynie absolwentom studiów I stopnia (licencjat) oraz II stopnia (magister). Na przychylność pracodawców mogą liczyć zwłaszcza osoby, które ukończyły dietetykę na państwowej uczelni medycznej lub okołomedycznej. Mimo to, nadal wielu studentów zadaje sobie pytanie, czy można pracować w zawodzie dietetyka po studiach podyplomowych?

Dla kogo przeznaczone są studia podyplomowe z dietetyki?

Niestety, bez ukończenia studiów wyższych na tym kierunku nie uzyskasz tytułu dietetyka – studia podyplomowe służą jedynie pogłębieniu kompetencji, nie nadają uprawnień do wykonywania tego zawodu. Pracę na tym stanowisku w publicznych placówkach opieki zdrowotnej (szpitale, kliniki, przychodnie) może podjąć jedynie absolwent studiów I lub II stopnia na kierunku dietetyka. Wątpliwości może jednak budzić fakt, że podyplomówka z dietetyki jest dostępna dla każdego absolwenta uczelni wyższej, bez względu na rodzaj ukończonych studiów. Można zatem studiować stosunki międzynarodowe, administrację, filologię lub każdy inny kierunek, a potem bez przeszkód kontynuować kształcenie na studiach podyplomowych z dietetyki. Ale czy takie „studiowanie dla studiów” ma jakikolwiek sens?

Uprawnienia dietetyka – studia podyplomowe to za mało?

Podyplomowe studia na kierunku dietetyka zapewnią Ci wszechstronną wiedzę w zakresie planowania żywienia zgodnie z indywidualnymi potrzebami organizmu. Zdobędziesz umiejętności potrzebne do planowania żywienia sportowców, osób chorych, dzieci, kobiet ciężarnych i karmiących, osób otyłych czy niedożywionych. Twoja wiedza z zakresu dietetyki obejmie także charakterystykę szczególnych diet, np. weganizmu i wegetarianizmu, diety bezglutenowej czy diety bezmlecznej.  Zyskasz wiedzę o profilaktyce chorób dietozależnych i cywilizacyjnych oraz terapiach stosowanych w tego rodzaju schorzeniach. Nauczysz się rozpoznawać problemy psychologiczne związane z żywieniem (anoreksja, bulimia, napady wilczego głodu). Ponadto zyskasz umiejętności w zakresie kontroli jakości produktów spożywczych, zarówno na etapie produkcji, jak i przechowywania.

Niestety, ta wiedza nie wystarczy Ci do zdobycia uprawnień dietetyka – studia podyplomowe nie zapewniają pracy w placówkach opieki zdrowotnej czy placówkach leczenia ambulatoryjnego. Niemniej, regulacje prawne dotyczą jedynie publicznych podmiotów leczniczych, zaś nie odnoszą się do placówek komercyjnych. Oznacza to, że ukończenie studiów podyplomowych z dietetyki predysponuje absolwenta do pracy m.in. w zakładach przemysłu spożywczego, zakładach żywienia zbiorowego, organizacjach konsumenckich, poradniach żywieniowych, placówkach i klubach sportowych, placówkach turystycznych i rekreacyjnych  czy ośrodkach badawczych. Ponadto nic nie stoi na przeszkodzie, aby student tego kierunku założył własną działalność gospodarczą w zakresie udzielania porad dietetycznych.

Umowa zlecenie – koszty uzyskania przychodu

0

Zgodnie ze swoją nazwą, koszty uzyskania przychodu powinny stanowić zwrot kosztów, jakie poniósł pracownik w celu otrzymania swojego wynagrodzenia. Chodzi przede wszystkim o koszty dojazdu do pracy, dlatego kwota KUP jest wyższa dla pracowników dojeżdżających spoza miejscowości, w której znajduje się zakład pracy. Niestety, od wielu lat stawka nie uległa większej zmianie i jej wysokość – niewiele ponad 100 zł – z pewnością nie rekompensuje w całości kosztów biletów komunikacji publicznej czy dojazdu własnym samochodem. Co ważne, stała kwota nie obowiązuje osób zatrudnionych w ramach umowy cywilnoprawnej – w tym przypadku należy pomnożyć przychód przez stawkę 20% lub 50%.  Kiedy stosujemy podwyższone koszty uzyskania przychodu w umowie zlecenia?

Umowa zlecenie – koszty uzyskania przychodu 20% czy 50%?

Podstawowe koszty uzyskania przychodu w wysokości 20% stosujemy, gdy umowa zlecenie jest zawierana pomiędzy osobą fizyczną (zleceniobiorca), a przedsiębiorcą (zleceniodawca), przy czym w umowie nie występują prawa autorskie i pokrewne. Jeśli z umowy zlecenia wynika obowiązek potrącania składek ZUS, koszty uzyskania przychodu obliczamy od wynagrodzenia brutto pomniejszonego o te składki.

Podwyższone koszty uzyskania przychodu 50% dotyczą trzech przypadków:

  • korzystania przez twórców z praw autorskich lub artystów praw pokrewnych;
  • przeniesienia praw własności do wynalazku, układu scalonego, znaku towarowego, wzoru użytkowego lub przemysłowego, wzoru zdobniczego;
  • opłaty licencyjnej za przeniesienie praw własności (do wynalazku, układu scalonego, znaku towarowego itd.), stanowiącej wynagrodzenie dla pierwszej osoby, z którą podpisano umowę licencyjną w pierwszym roku trwania licencji.

Pierwszy przypadek odnosi się do branży kreatywnej (pisarze, malarze, rzeźbiarze, muzycy, fotografowie, graficy itp.) i jedynie w tej sytuacji koszty uzyskania przychodu liczone są od przychodu brutto pomniejszonego o składki na ubezpieczenia społeczne. Choć w tym wpisie rozpatrujemy kwestię umowy zlecenia, koszty w wysokości 50% można odliczyć także od wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę, a także w szczególności od przychodu z umowy o dzieło.

Umowa zlecenie – koszty uzyskania przychodu. O czym pamiętać?

Choć w rozliczaniu kosztów uzyskania przychodu od umowy zlecenia najczęściej stosuje się zryczałtowane stawki procentowe 20% lub 50%, zleceniobiorca może udowodnić że w rzeczywistości poniósł znacznie wyższe koszty (np. na podstawie faktur, biletów). W tej sytuacji należy rozliczyć koszty według faktycznie poniesionych wydatków.

Istotne jest, jaką kwotę brutto przewiduje umowa zlecenie – koszty uzyskania przychodu nie obowiązują, gdyż przychód nie przekracza 200 zł.

Jeśli w umowie zlecenia nie występują składki ZUS, wówczas koszty uzyskania przychody liczymy od wynagrodzenia brutto.

Odliczenie kosztów uzyskania przychodu jest potrzebne w celu ustalenia zaliczki na podatek dochodowy  – podstawę do opodatkowania stanowi kwota brutto pomniejszona o ubezpieczenia społeczne oraz koszty uzyskania przychodu.

Umowa o dzieło prawa autorskie – jak rozliczyć podatek?

0

Umowa o dzieło skutkuje wytworzeniem określonego efektu („dzieła”), za które jego twórca otrzymuje wynagrodzenie w ustalonej kwocie. W odróżnieniu od umowy zlecenie, w tym przypadku liczy się rezultat – końcowy wygląd dzieła powinien być zgodny z ustaleniami zlecającego. Co więcej, umowa o dzieło nie podlega ozusowaniu, zatem pracownik musi sam zatroszczyć się o swoje ubezpieczenie emerytalne, rentowe czy zdrowotne.

Ponieważ UoD nie wiąże się z wysokimi kosztami zatrudnienia, pracodawcy usiłują przeforsować ten rodzaj umowy nawet wówczas, gdy współpraca ma charakter zlecenia, czy wręcz stosunku pracy. Takie postępowanie może być szybko zakwestionowane przez ZUS czy urząd skarbowy, dlatego z pewnością nie jest to dobry sposób na oszczędności. Natomiast jeśli umowa o dzieło jest zgodna ze stanem faktycznym, wykonawca ma prawo odliczyć nawet 50% kosztów przychodu. Oczywiście wysokie odliczenie nie przysługuje każdemu. Ważne są postanowienia, jakie zawiera umowa o dzieło – prawa autorskie są tutaj kluczowym zagadnieniem, które decyduje o sposobie rozliczenia podatku.

Rozliczanie przychodu z tytułu umowo o dzieło

Umowę o dzieło mogą zawrzeć osoby fizyczne – wówczas obowiązek odprowadzenia podatku ponosi wyłącznie twórca dzieła. Otrzymuje on wynagrodzenie w kwocie brutto, które następnie musi wykazać w rocznym zeznaniu podatkowym w rubryce „przychód z innych źródeł”.

Natomiast jeśli umowa jest zawierana między przedsiębiorcą (zlecającym dzieło), a osobą fizyczną (wykonawcą), wówczas to na przedsiębiorcy spoczywa obowiązek pobrania i odprowadzenia składki na podatek dochodowy. Następnie wykonawca dzieła wykazuje dochód w zeznaniu rocznym na podstawie PIT-11, wystawionego przez zlecającego.

Gdy wartość przychodu z tytułu umowy o dzieło nie przekracza 200 zł, wówczas zlecający odprowadza zryczałtowany podatek w wysokości 18%, a wykonawca nie uwzględnia tej kwoty w swojej deklaracji rocznej.

Umowa o dzieło prawa autorskie – 50% kosztów uzyskania przychodu

W przypadku umowy o dzieło nie odprowadza się składek ZUS, dlatego wyliczenie zaliczki na podatek dochodowy jest bardzo proste i sprowadza się do dwóch działań:

  1. od wynagrodzenia brutto odejmujemy koszty uzyskania przychodu 20% lub 50%
  2. otrzymaną kwotę mnożymy przez stawkę podatku dochodowego 18%

Uwaga – jeśli kwota brutto nie przekracza 200 zł zlecający musi jedynie pomnożyć wynagrodzenie brutto przez stawkę podatku 18%, bez pomniejszania o koszty uzyskania przychodu.

Przy standardowej umowie o dzieło należy zastosować podstawowe koszty uzyskania przychodu w wysokości 20%. Aby skorzystać z wyższej stawki, umowa o dzieło musi zawierać zapis o przeniesieniu praw autorskich na zlecającego. Z reguły taka klauzula pojawia się w u artystów i w branży kreatywnej, choć często dotyczy również programistów, projektantów stron internetowych, dziennikarzy czy twórców różnego rodzaju szkoleń. Dokładną listę zawodów wymienia ustawa. Umowa o dzieło z prawami autorskimi powinna wyraźnie określać pola eksploatacji utworu, czyli w jaki sposób zlecający może wykorzystać przedmiot zlecenia.

Czym jest literatura faktu?

0

Literatura faktu cieszy się coraz większą popularnością wśród czytelników. Pokazują to dane sprzedażowe książek. Coraz częściej sięgamy właśnie po pozycję z tego gatunku ponieważ jesteśmy po prostu ciekawi świata i różnych zdarzeń jakie mają w nim miejsce.

Można powiedzieć, że literatura faktu to pewnego rodzaju połączenie literatury pięknej z podstawowymi gatunkami dziennikarskimi takimi jak reportaż, wywiad czy relacja. To co szczególnie wyróżnia ten gatunek literacki to postawienie na autentyczność oraz fakty. Pięknym literackim językiem przedstawiane są tu prawdziwe wydarzenia i prawdziwi ludzie. Jest to gatunek pozbawiony fikcji literackiej.

Rozkwit gatunku jakim jest literatura faktu przypada na okres powojenny. W tym czasie zaczęło bowiem powstawać bardzo dużo książek opowiadających właśnie o wydarzeniach II wojny światowej oraz o losach wielu ludzi tamtego okres. Dziś gatunek ten dotyka bardzo wielu spraw.

Dzięki literaturze faktu mamy możliwość poznać wielu ciekawych ludzi, niezwykłe miejsca i ciekawe wydarzenia. A to wszystko podane w języku, od którego nie można się oderwać. W pewien sposób czujemy się jakbyśmy byli tam na miejscu. Co ważne, literatura faktu często podejmuje także tematy niezwykle trudne opisując m.in. dramaty wielu ludzi. Jest to z pewnością gatunek literacki przeznaczonych dla tych czytelników, którzy ciekawi są świata. Literaturę faktu cechuje jeszcze jedna istotna rzecz. W tym przypadku autor nie wykłada wszystkiego wprost. Pokazuje i opisuje wydarzenia, prezentuje losy konkretnych ludzi, ale to do nas, czytelników należy wyciąganie wniosków i ocena danych zdarzeń. Ważny jest tu bowiem obiektywizm autora.

Generalnie literaturę faktu podzielić można na kilka kategorii. Zaliczyć do nich można reportaż, dokument i publicystykę, felietony i powieści, wywiady, a także literaturę podróżniczą. Jak zatem widać oferta jest dość szeroka i każdy z pewnością znajdzie tu coś dla siebie. W związku z popularnością tego gatunki literackiego stał się on szeroko dostępny. Książki z zakresu literatury faktu dostępne są w niemal każdej księgarni, zarówno tej tradycyjnej, jak i internetowej. Można pokusić się o stwierdzenie, że księgarnia wysyłkowa posiada szerszą ofertę.

Wspomniano wcześniej o obiektywizmie autora. W literaturze faktu jest to niezwykle ważny. Książkę w tym gatunku musi bowiem charakteryzować często chłodna narracja. Tekst musi być zwięzły i rzeczowy. Najczęściej występują tu dwa typy narracji. W pierwszej osobie, kiedy autor opisuje własne przeżycia oraz w trzeciej osobie. Literatura faktu może często budzi w nas wiele emocji, ale autor nie może jej wywoływać na siłę.

Jeśli zatem lubimy czytać o tym co prawdziwe i autentyczne to literatura faktu będzie najlepszym gatunkiem literackim, po jaki powinniśmy sięgnąć. Są to także pozycje, jak wspomniano wcześniej, dla tych osób, które najbardziej ciekawią prawdziwe wydarzenia, prawdziwe historie i oczywiście prawdziwi ludzie. Jeśli zatem mniej interesuje nas fikcja, a bardziej prawda to jest to gatunek dla nas.